UWAGA !!!
PRZEDSZKOLE 04.09.2017 R. (PONIEDZIAŁEK) CZYNNE OD 7 00 DO 16 00
UWAGA !!!
PRZEDSZKOLE 04.09.2017 R. (PONIEDZIAŁEK) CZYNNE OD 7 00 DO 16 00
UWAGA !!!
ROK SZKOLNY 2017/2018 ROZPOCZYNAMY W PONIEDZIAŁEK 04.09.2017 R.
GODZ. 8 00 - MSZA ŚWIĘTA W KOŚCIELE
OK. GODZ. 9 00 ROZPOCZĘCIE W SALI GIMNASTYCZNEJ
23 czerwca 2017 r.
godz.8 00 - Msza święta
godz.9 00 - spotkanie w sali gimnastycznej
Zielona szkoła w Bieszczadach
Dnia 9 czerwca bieżącego roku pojechaliśmy na zieloną szkołę. Opiekunami była pani Mirosława Bojaczuk, pani Zofia Kiełbowska i pani Krystyna Sochaczewska. Wyjazd spod szkoły odbył się sprawnie o godz.06:30. Powrót zaplanowany został na 12 czerwca około godz. 1900 .
Gdy wyruszyliśmy musieliśmy jechać około 3 godziny aby dotrzeć do Łańcuta, gdzie zwiedzaliśmy z przewodnikiem pałac. Najpierw pani przewodnik opowiadała nam o historii i właścicielach pałacu. Następnie udaliśmy się do środka pałacu, ale przedtem musieliśmy włożyć specjalne kapcie aby nie zarysować podłogi. Kiedy każdy miał już kapcie na butach wyruszyliśmy zwiedzać. Na początku szliśmy przez korytarze, gdzie wisiały piękne obrazy i różne meble. Następnie ruszyliśmy do pomieszczeń w których mieszkali właściciele pałacu.
Przeszliśmy między innymi przez sypialnie i toaletę. Potem poszliśmy do wielkiej sali gdzie odbywały się kiedyś sztuki teatralne. Po wyjściu z budynku udaliśmy się do storczykarni, gdzie mogliśmy obejrzeć różne rośliny i zwierzęta takie jak żółwie, papugi czy ryby. Następnie poszliśmy do dawnych stajni gdzie, są przechowywane stare pojazdy konne, a na ścianach wisiały trofea myśliwskie a między innymi jelenie, dziki, antylopy, a nawet hipopotamy. Następnie mogliśmy obejrzeć prawdziwe konie. Przed powrotem do autobusu był czas na zakupienie pamiątek.
Następną atrakcją miało być zwiedzanie muzeum przemysłu naftowego w Bóbrce, a jest ono otwarte do godziny 1700 . Niestety spóźniliśmy się i nie mogliśmy zwiedzić muzeum. W zamian przeszliśmy się po zaporze w Myczkowcach. Tama na jeziorze Solińskim jest mała, ale rozciąga się z niej piękny widok na zalew. W Myczkowcach zwiedziliśmy jeszcze ogród biblijny i mini zoo. W ogrodzie biblijnym były różne rośliny nawiązujące do różnych części Biblii, a między innymi jezioro zastępujące Morze Czerwone i kąkol z przypowieści o siewcy. W zoo mogliśmy ujrzeć lamy, kozy i jelenie.
Po przystanku ruszyliśmy do pensjonatu w Polańczyku. Podróż nie trwała długo, a gdy dojechaliśmy pokoje zostały rozdzielone i udaliśmy się na obiadokolację. Po kolacji nastąpiła mała zmiana pokoi, ponieważ mamy chciały mieć pokój ze swoim dzieckiem, ale zaistniała sytuacja została rozwiązana i wszyscy byli zadowoleni, po czym udali się na zasłużony odpoczynek.
Następnego dnia po śniadaniu o godzinie 0715 pojechaliśmy autokarem do zapory na jeziorze Solińskim. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, poszliśmy do sali obejrzeć film na temat powstawania prądu w elektrowni wodnej. Po obejrzeniu programu udaliśmy się założyć specjalne czepki i kaski dla bezpieczeństwa, po czym poszliśmy z przewodnikiem do środka zapory. Najpierw jednak dowiedzieliśmy się o tym, że helikoptery stojące przed zaporą są tylko dla ozdoby. W środku panowała temperatura około 8 stopni, więc było bardzo zimno.
Mieliśmy okazję nauczyć się różnych nazw takich jak galerie czyli korytarze. Dowiedzieliśmy się też o ekologicznym wykorzystywaniu wody. Mieliśmy szansę poznać kilka faktów na temat zapory Np. ma długość 664 m i jej wysokość osiąga 81m.
Po zwiedzeniu tamy pojechaliśmy autobusem, aby przejść się po niej i obejrzeć piękne widoki na jezioro Solińskie. Na małym odcinku deptaka był remont i musieliśmy iść wyznaczonym chodnikiem. Po spacerze po zaporze była okazja na kupienie sobie pamiątek. Kiedy wszyscy obkupili się, ruszyliśmy w drogę powrotną do autokaru.
Autokarem pojechaliśmy daleko w góry. Przewodnik opowiadał nam o różnych historiach danych wsi i miasteczek. Po ponad godzinnej jeździe wstąpiliśmy do małej greckokatolickiej cerkiewki. Otworzył ją dla nas i opowiedział o niej pan leśnik z pobliskiego nadleśnictwa. Pobyt w cerkwi trwał mniej niż godzinę, bo leśnik nie był przewodnikiem i opowiadał jak umiał.
Następną atrakcją zaplanowaną było spotkanie żubrów. Pojechaliśmy więc do rezerwatu by je obejrzeć. Niestety żubry były najedzone, i siedziały w szopie, gdzie mieszkają. Patrzyliśmy na nie tylko z daleka. Obok dróżki, którą szło się na platformę do żubrów były kable podłączone do prądu, aby ludzie nie wychodzili na poza wyznaczony teren.
Po obejrzeniu zwierząt nadszedł czas na powrót. Pogoda czasami nam nie sprzyjała, więc stanęliśmy na zajeździe, aby coś przekąsić. Niektórzy kupowali sobie pamiątki i zabawki. Po pewnym czasie musieliśmy wracać do autobusu. Podczas podróży pogoda była ładna, choć nad nami wisiały ciemniejsze chmury. W jednym momencie przewodnik opowiedział nam legendę o tym, skąd się wzięła kapliczka przy drodze, tuż nad przepaścią. Niestety brakowało nam czasu na pomodlenie się i obejrzenie jej, bo mieliśmy zaplanowaną jeszcze jedną atrakcję na dziś.
Tą atrakcją był rejs statkiem ,,Tramp”. Trochę się spóźniliśmy, ale statek jeszcze nie dobił do brzegu. Kiedy statek przypłynął wsiedliśmy do środka i rozpoczęliśmy rejs po jeziorze Solińskim. Na początku pogoda nam sprzyjała, lecz po krótkim czasie zaczął padać deszcz. Kapitan statku zasłonił okna żaluzją i deszcz nie chlapał na nas. Nagle rozpętała się burza nad lądem. My płynęliśmy podczas tej niepogody przez dłuższy czas. Gdy dopłynęliśmy do brzegu czekaliśmy przez pewien czas, aby przestało padać. Ale deszczowa pogoda nie ustępowała i musieliśmy biec przez ulewę. Najgorsze były schody na pagórek, na których zrobiła się mała rzeczka płynąca do zalewu. Wszyscy byli cali mokrzy. Kiedy dotarliśmy na górę trzeba było jeszcze czekać chwilę na autokar. Jak przyjechał wszyscy od razu wbiegli do niego i zajęli miejsca.
Po powrocie z tej mokrej przygody poszliśmy do swoich pokoi i zmieniliśmy ubrania na suche. Obiadokolacja już na nas czekała. Po posiłku udaliśmy się do kwater. Głównie chłopcy cieszyli się i oglądali mecz Polska-Rumunia. Niestety cisza nocna nie pozwalała na głośne kibicowanie. Po emocjonalnym meczu wszyscy udali się na spoczynek.
Następnego dnia śniadanie było trochę później z powodu niedzieli. O 800 wszyscy zebrali się na posiłek. Później pojechaliśmy do Sanoka, by zwiedzić największy w Polsce Skansen. Po obiedzie mogliśmy zagrać w piłkę nożną, siatkówkę lub porzucać ringo. Później poszliśmy do kościoła. Msza rozpoczęła się o 1600 . Po Mszy poszliśmy na spacer, ponieważ mieliśmy czas wolny. Udaliśmy się do portu gdzie było duże molo i statki różnego rodzaju. Mogliśmy ujrzeć rowery wodne, jachty itp.. Wracaliśmy inną drogą niż poprzednio. Ta droga okazała się skrótem. Wszyscy zmęczeni udali się zaraz na kolację. Po zjedzeniu wszyscy udali się na odpoczynek do pokoi.
Ostatniego dnia musieliśmy wstać wcześniej, aby się dopakować i zdążyć na śniadanie o 700 . Dostaliśmy suchy prowiant na drogę i wyruszyliśmy. Jechaliśmy dość długo nim dojechaliśmy do Leżajska. Pogoda nam dopisywała. W Leżajsku zwiedziliśmy klasztor. Oprowadzał nas jeden z zakonników. Poznaliśmy historię powstania klasztoru i inne legendy.
Opowiadał nam o organach, w których najmniejsze piszczałki są wielkości zapałki, a największe mają wysokość 11 metrów! Widzieliśmy tam piękne rzeźby i ołtarz zdobiony techniką metalu w drewnie. Po zwiedzeniu klasztoru mieliśmy obiad w domu pielgrzyma. Po pysznym posiłku ruszyliśmy dalej w drogę powrotną. Zatrzymaliśmy się jeszcze w Sandomierzu mieście „ojca Mateusza”. Weszliśmy na platformę widokową Bramy Opatowskiej oraz poszliśmy na rynek miasta.
Po długiej i męczącej podróży wreszcie dotarliśmy do szkoły w Lewiczynie. Na część dzieci czekali już rodzice. Powrót był zaplanowany na 1900 i tak też było. Pobyt w Bieszczadach był udany mimo kilku zmian planu, bo mogliśmy odpocząć wśród kolegów i koleżanek i zwiedziliśmy różne, ciekawe miejsca.
W środę 7 czerwca 2017 roku dzieci z klas młodszych PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. UNICEF W LEWICZYNIE wraz ze swoimi wychowawcami, wyjechały na wycieczkę do Warszawy. Podczas kilkugodzinnego spaceru po okolicach Starego Miasta maluchy obejrzały wiele ciekawych miejsc i zabytków: Kolumnę Zygmunta III Wazy, Zamek Królewski, Katedrę Św. Jana, Rynek Starego Miasta, Warszawską Syrenkę, kamieniczki, Bazyliszka, Barbakan, Pomnik Małego Powstańca. Na koniec podeszły do Grobu Nieznanego Żołnierza, aby obserwować zmianę Warty Honorowej. Oprowadzająca grupę pani przewodnik ciekawie opowiadała o założeniu i historii naszej pięknej stolicy, dostosowując swój przekaz do możliwości percepcyjnych najmłodszych dzieci. Wyjeżdżając z miasta, dzieci pożegnały je słowami znanej piosenki „…to jest Warszawa, to ważna sprawa, bo tu stolica Polski jest. Wisła, Pałac Kultury, Królewski Zamek i wiele innych, pięknych miejsc…”. Podróż powrotną umilały rozmowy, zabawy i śpiew. Zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do Lewiczyna. Z pewnością niedługo znów odwiedzimy Warszawę.
Dnia 24 kwietnia o godzinie 800 gościliśmy w naszej szkole pana Pawła Beręsewicza, autora książek dla dzieci i młodzieży. Jego wizytę zawdzięczamy Gminnej Bibliotece Publicznej w Belsku Dużym, Filii Bibliotecznej w Lewiczynie oraz naszej bibliotece szkolnej.
Do tego spotkania przygotowywaliśmy się wcześniej. Mogliśmy poznać sylwetkę i twórczość pisarza dzięki materiałom wyeksponowanym w gazetce szkolnej „Lewiczyniak”, na gazetkach: w świetlicy, bibliotece i na korytarzu. W ramach projektu czytelniczego w tym miesiącu wysłuchaliśmy fragmentu jego książki „Poczet psujów polskich”, który przeczytała nam pani Iwona Piotrowska, a wychowawcy na lekcjach czytali inne książki autora. Mogliśmy w filii bibliotecznej zamówić i zakupić wybrane tytuły, by uzyskać autograf pisarza.
Spotkanie rozpoczęło się od powitania gościa przez panią dyrektor. Na początku pan Beręsewicz przedstawił się i opowiadał o sobie, a także o swojej pracy nauczyciela języka angielskiego i współpracy
z wydawnictwem Oxford nad opracowaniem słownika angielsko-polskiego i polsko-angielskiego. Następnie prowadził rozmowę z dziećmi na temat zainteresowań czytelniczych. Dzięki uśmiechowi i ujmującemu sposobowi bycia zyskał szybko sympatię uczniów, dzięki czemu spotkanie przebiegało w miłej atmosferze.
Potem z każdym z trojga wybranych uczniów pisarz rozmawiał o różnych rodzajach książek.
W oryginalny i zabawny sposób zaprezentował swoje książki, zachęcając do ich przeczytania. Była to śmieszna opowieść „Poczet psujów polskich”, książka ukazująca tematykę wojenną pt.: „Czy wojna jest dla dziewczyn?” i powieść z wątkiem kryminalnym pt.: „Tajemnica człowieka z blizną”. Wybrani przedstawiciele publiczności rozmawiali z pisarzem przy kawie lub herbacie, oczywiście takiej na niby. Było bardzo śmiesznie.
Po zakończonej prezentacji pan Beręsewicz odpowiadał na zadawane przez uczniów pytania. Opowiadał o tym, co go skłoniło do pisania książek dla dzieci i młodzieży, zdradził tytuły swoich ulubionych książek z dzieciństwa, przybliżył nam specyfikę pracy autora, a nawet uchylił rąbka tajemnicy na temat nowo pisanej książki.
Na zakończenie spotkania przedstawiciele uczniów podziękowali za wspólnie spędzony czas, wręczyli bukiet kwiatów i poprosili o wpisy do przygotowanych książek. Było bardzo dużo chętnych, ale pan Beręsewicz cierpliwie składał autografy. Na pożegnanie pisarz został obdarowany jabłkami i sokiem, co go mile zaskoczyło. Całe spotkanie było bardzo udane, przyniosło wiele niezapomnianych wrażeń i na długo zostanie w naszej pamięci.
W piątek 21 kwietnia 2017 r. w naszej szkole odbył się XVI Gminny Konkurs Ekologiczny pod hasłem "Zwierzęta chronione w Polsce". Uczestniczyli w nim uczniowie klas IV-VI ze wszystkich szkół podstawowych naszej gminy. Konkurs składał się z dwóch części: wiedzowej i plastycznej. Rozpoczął się o godz. 1000. Przybyłych uczestników powitała pani dyrektor M. Bojaczuk życząc osiągnięcia jak najlepszych wyników drużynom. Po otrzymaniu zadań uczniowie przystąpili do ich rozwiązywania. Gdy uporali sie z testem udali się na słodki poczęstunek. Część plastyczna polegała na wykonaniu plakatu "Jak pokonać smog". Prace uczniów okazały się bardzo ciekawe. Komisja sprawdziła testy i oceniła plakaty. Pani dyrektor ogłosiła wyniki konkursu oraz wręczyła nagrody. Cieszymy się ponieważ nasi uczniowie w składzie: Szymon Witczak kl. V, Szymon Turek i Marcin Milczarek obaj z klasy VI zajęli I miejsce w części wiedzowej konkursu a w plastycznej II miejsce.
W czwartek 20 kwietnia 2017 r. uczniowie klas IV - VI z Publicznej Szkoły Podstawowej im. UNICEF w Lewiczynie pod opieką nauczycielki pani Iwony Piotrowskiej przedstawili po rosyjsku inscenizację wiersza „Rzepka” J. Tuwima. Uczniowie wystąpili w ciekawych strojach. Następnie zaśpiewali kilka piosenek w języku rosyjskim: "Aзбука", „Kораблик cчастья”, „Kaтюшa” i wyrecytowali po rosyjsku wiersze: „Эх, вы кони мои вороные” oraz „Улыбкa”. Na zakończenie wszyscy posłuchali historii powstania piosenki „Белые розы”, a także wysłuchali jej w wykonaniu Jurija Gurowa. Szkoła była zaetykietowana napisami w języku rosyjskim, na których znalazły się nazwy sal lekcyjnych, pomieszczeń i przedmiotów szkolnych. Przedstawienie miało na celu zaciekawienie wszystkich językiem rosyjskim, jego melodyjnością i pięknem.
Dnia 19 kwietnia tego roku odbył się pokaz historyczny na temat „Staropolski Sarmatyzm i Epoka Szlachecka” przygotowany przez grupę artystyczną Rekonstrukto..
Przedstawienie prowadził pan ubrany w tradycyjny strój szlachecki, czyli kontusz, żupan, pas kontuszowy, buty oraz czapkę. Opowiadał nam o szlachcie, od kogo się wywodzili, jakie mieli zwyczaje i przywileje, za pomocą czego walczyli ze sobą. Jeden z uczniów, Kuba Turek, nawet „pojedynkował się” przy użyciu szpady z panem prowadzącym. Natomist Szymon Turek miał możliwość przymierzyć strój szlachecki. Dowiedzieliśmy się też, jakie były dawniej kary i narzędzia do jej wymierzania. Kasia Feliksiak jako „czarownica” zasiadła na krześle z kolcami, a Dawid Fariaszewski został wytypowany do zakucia w dyby.
Na sam koniec wszyscy mogli pooglądać broń, narzędzia tortur, zadawać pytania.
W środę 12 kwietnia uczniowie klasy VI pod czujnym okiem księdza Piotra Hejny przygotowali apel, w którym przedstawili zwyczaje świąt Wielkiej Nocy. Apel zakończył się złożeniem życzeń świątecznych przez panią dyrektor nauczycielom, pracownikom szkoły oraz uczniom i ich rodzicom.
10 kwietnia 2017 roku w poniedziałek odbył się I Międzyszkolny Konkurs Wiedzy o Krajach Anglojęzycznych zorganizowany przez PSP im. Jana Pawła II w Belsku Dużym. Do konkursu zgłosiło się ponad osiemdziesięciu uczestników, również ze szkół spoza naszej gminy. Wśród ośmiu najlepszych - z największą liczbą punktów znaleźli się Wiktoria Wojtysiak i Szymon Witczak - uczniowie klasy V naszej szkoły. Otrzymali oni wyróżnienie. Pozostali nasi uczniowie wykazali się także dużą wiedzą w tym konkursie. Cieszymy się z ich sukcesu i gratulujemy im.
Z inicjatywy rodziców po raz pierwszy uczniowie oddziału przedszkolnego dla sześciolatków i klas I-VI przygotowali palmy na Niedzielę Palmową. Oczywiście palmy powstawały z pomocą rodziców i nauczycieli. Najpierw jednak była produkcja kwiatów z krepiny. Jedne drobne inne duże służyły dekoracji witych wspólnie palm. W piątek wszystkie były już gotowe. W Niedzielę Palmową rodzice z dziećmi wraz z przygotowanymi palmami zgromadzili się przy ołtarzu polowym, gdzie odbywał się konkurs dla dzieci na palmy. Wszystkie okazały się pomysłowe i ciekawe. Po rozstrzygnięciu konkursu i wręczeniu nagród uczestniczyliśmy we Mszy Świętej.
Powered by aSc EduPage